Oj, kolejną zimę brakuje nam śniegu aby pobiegać w Biskupicach czy w Lasku Aniołowskim. No cóż, trzeba go szukać w górach. Ostatni tydzień przed zimowymi feriami, piątka ratraków spędziła na mini zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie. Lepiej byłoby napisać na zgrupowaniu w Jakuszycach bo to miejsce częściej kojarzy się z zimą i biegówkami. Po raz kolejny potwierdziło się, że zimą Szklarska i Jakuszyce to mogą być dwa różne światy.
Przed naszą sprawdzoną metą (pensjonat ADAM) w Szklarskiej Porębie. Od lewej: Krzysiek, Paweł, Tadek, Dana, Jacek.
Gdy prognozy pogody podają plusy dla Dolnego Śląska, Wrocławia, Jeleniej czy Szklarskiej to w Jakuszycach o kilka stopni zimniej. Deszczyk w Szklarskiej a śnieżek w Jakuszycach.
Najczęściej mieliśmy lekki minus.
Na siedem dni jazdy
cztery z zachmurzeniem
Prognozy pogody podawane w telewizji odstraszały narciarzy a dzieci nie miały jeszcze ferii.
W efekcie nie najgorzej przygotowane trasy świeciły pustkami. Można było śmigać nie wychodząc z torów
choćby na kopalnię
Długą, dwunastokilometrową, męczącą, mało uczęszczaną trasą od Orla do Jakuszyc przez Koziniec
Na samolocie też pustki, można bić rekordy prędkości
Sweet focie z ręki bo nie ma kogo poprosić o zrobienie zdjęcia
Na Rozdrożu pod Cichą Równią jak sama nazwa mówi cicho i pojedyncze osoby
Na Polanie Jakuszyckiej kilku narciarzy i czasami jakiś fanatyk biathlonista.
A my dzień w dzień już przed jedenastą w torach.
Jednak nic za darmo. Codziennie praca nad nartami. Śledzenie aktualnych prognoz: norweskiej, czeskiej, amerykańskiej, polskiej…
dobieranie smarów i parafin
ślizgi kładziemy wieczorem, strefę rano po śniadaniu
Efekt:
Paweł – zawsze pierwszy dociera do celu
Danusia – do perfekcji opanowała wstawania (najpierw d… do góry potem reszta) i na pewno nie byłaby bez szans w sobotnim biegu kobiet
Autor – co prawda na prochach ale już sam fakt nowych kijków dawał mu kopa
Nawet starczało wszystkim sił na
codzienne okołopółnocne grania i śpiewy
Nie ma jak spędzać czas w dobrym, sportowym towarzystwie
Wasze zdrowie przyjaciele!